poniedziałek, 7 marca 2016

Denko odc. 3


 Hello Ladies :)!
Dziś opiszę wam co u mnie skończyło się na półkach łazienkowych, w co było warto zainwestować a w co nie. Zaczynajmy więc :)

1. Odżywka do włosów z Timotei 'drogocenne olejki' zasługuje na ocenę dobrą. 4/5 Być może kiedyś do niej wrócę, na pewno lepsza niż emolientowa z nivea. Ta w przeciwieństwie do tej z nivei...

środa, 30 grudnia 2015

Na wesoło... ;)

Cześć dziewczyny! 
Dzisiaj mam dla Was kilka wpadek, które znalazłam gdzieś w sieci. Zapraszam :)

Poszukując dobrych gumek nie łamiących włosów na allegro natknęłam się na taki oto opis na temat gumek invisibobble. Przeczytajcie :)
"Nie pozostawia załamań we włosach"? Od kiedy włosy mogą być załamane? Może chodzi tutaj o załamanie fizyczne i złą pielęgnacje? O.o
"Nie potrzebuje namaczania"? Od kiedy gumki się 'namacza' przed nałożeniem na włosy? What the hell?
"Eliminuje bóle głowy"? Czyli działa jak ibuprom czy apap, kiedy sobie ją nałożę na włosy przestanie mnie głowa boleć... Nonono coraz ciekawiej się robi :D
"Pasuje do wszystkich rodzajów włosów"? Seriously? Myślałam że tylko brązowe gumki pasują do brązowych włosów, a czarne do czarnych. Tyle lat w niewiedzy. o.O

Jeśli chodzi o gazetkę z Natury też jest intrygująco. Firma Joanna dokonała nowego odkrycia tzw. 'karatyny'. Nie sądziłam, że istnieje taki składnik, ale jeżeli już chcemy to tylko w naturze znajdziemy maskę z karatyną.

Na koniec najlepszy filmik ever, pt. 'Jak nie kręcić loków?'. Dlatego dziewczyny obejrzyjcie ten filmik i nie powtarzajcie tego błędu, który zrobiła niedoświadczona blondynka.

Dziewczyny, jakie znacie 'wpadki włosowe'?
Pozdrawiam. ;))

środa, 25 listopada 2015

Nowości.

Tak oto wygląda moja nowa kolekcja do zużycia już niebawem. Kosmetyków z numerami 2,3,4 w ogóle nie używałam jeszcze ;))

1. Kallos Jasmine, z nowym składem (?). Naprawdę totalnie różni się od poprzedniego słoiczka, na plus i minus, ale o tym później. ;)
2. Odżywka Timotei, Drogocenne olejki.
3. Odżywka Timotei, Głęboki brąz.  
4. Maska Ziaja Intensywne wygładzanie.
5. Szampon Garnier Fructis, Gęste i Zachwycające o tym już parę słów powiedzieć. Zatem dobrze się pieni, myje, nawet oleje. W dalszym ciągu może natknę się na jakieś rewelacje...hmhm ;)
6. Odżywka Nivea, Volume Sensation odżywka nie jest zła, ale nie jest najlepsza. Przeciętna.

Denko odc. 2 ;)

Witajcie, 
Ostatnio, ciągle jeszcze nie nadążam... W tym roku matura. :) Cieszę się bardzo, aczkolwiek obawiam się że na wszystko brakuje mi deficytowego czasu... Dziękuję że jesteście. :)
Dzisiaj mam dla Was październikowo-listopadowe denko.

Zapraszam!

 Zacznijmy od początku:

1. Kallos Blueberry, na początku kompletnie nie sprawowała się. Po upływie 5 lub 30 min. przy spłukiwaniu włosy stawały się szorstkie. Jednakże gdy zmieszałam z nią olej lniany i nałożyłam na włosy & skalp po spłukaniu miałam włosy piękne w każdym znaczeniu tego słowa. Aksamitne, dociążone, błyszczące. Polecam! Na pewno do niej wrócę nie raz. Moja ocena 4/5.

2. Szampon Biovax Orchid uwodzi i kusi zapachem. Zapach fenomenalny, lepszy niż niektóre perfumy z rossmanna. Pozostaje na włosach przez conajmniej jeden dzień po umyciu. Skład bardzo przyzwoity. Nie zawiera SLS ani silikonów, można znaleźć w nim sporo ekstraktów. Czasem nawet lubię sobie zostawić go na 5 min po wmasowaniu w skalp, powiedziałabym że odżywia włosy, w dodatku myje. Jest delikatny. Jedynym minusem są odrobinę splątane włosy po spłukaniu szamponu. Włosy mam po nim odżywione, sypkie, błyszczące, nawilżone. Wrócę do niego, jak znów będą promocje w rossmannie na niego. 5/5 ;)

3. Maska do włosów wygładzająca (z serii masło kakaowe) jest idealna do włosów niesfornych. Kupiłam ją ze względu na swoją gigantyczną szopę, której ogarnąć nie mogłam. Po 3-4 użyciach dopiero zaczęła coś robić z moimi włosami, mianowicie wygładzać i tylko i wyłącznie. Zapach jest cudny w niej, pachnie taką czekoladą. Mmmm. Jednak daję dla maski ocenę 2,5/5.

4. Odżywka CHI używam jej głównie na końcówki. Posiada dobry skład. Warta polecenia. 5/5

5. Maska, Garnier Fructis, Gęste i Zachwycające maska u mnie sprawiła się świetnie. Włosy po niej są autentycznie pogrubione, do tego błyszczą, są miękkie, dociążone. Maska uzależnia zapachem świeżego granatu połączonego z gumą balonową. Nie będę się tutaj rozpisywać, zrobię o tym oddzielny post :)

6. Kallos Algae mój numer jeden w łazience na włosy. Maska idealnie sprawuje się na moich włosach. O dziwo na wielu blogach można spotkać się z negatywną opinią o tej masce, wszakże zaryzykowałam i zyskałam wiele za tak niewielką kwotę. :) Kudełki są znakomicie nawilżone, dociążone, wzmocnione...mogłabym wymieniać i wymieniać. Absolutnie numer 1, ponad skalę. :))

7. Kallos Jasmine do niej również nie byłam z początku przekonana ze względu na opinie w internecie. Mogłabym porównać tą maskę do tej obok. Jednakże nie jest aż tak dobra na moje włosy ze względu na proteiny. Chociaż ocenię na 4,5/5.



czwartek, 15 października 2015

15 wrzesień - 15 październik.

Witam ;)
Tak wygląda moja łepetyna po różnych maskach i olejowaniu włosów 3-4 razy w tygodniu. Zdjęcie robione dzisiaj, na samym czubku mam jeszcze ciut oleju lnianego. >"Domyty Batiste<
Do pielęgnacji włosów od połowy września do połowy października używałam różnych szamponów, odżywek, masek, olei...i innych kombinacji, o których niebawem napiszę. :)


Szampony:
- Gliss Kur Million Glos (raz/2 tyg, ze względu na keratynę w składzie)
- Biovax, Białe Trufle & Orchidea (używałam co 2-3 dni, czyli wtedy jak włosy przetłuszczały się)
- Naturia z miodem i cytryną (szampon na zmianę z Gliss Kurem)




Odżywki:
- Nivea Long Repair
- Nivea Volume Sensation 
(Obu używałam osobno, lub emulgując z innymi odżywkami/maskami)


Maski:

- Kallos Blueberry
- Kallos Algae
- Kallos Jasmine
- Fructis, Gęste i Zachwycające
- Gliss Kur, Ultimate Volume
- Gliss Kur, Odżywka Oil Nutritie


Oleje:

- lniany
- macadamia
- yin yang
- rzepakowy
- rycynowy

Inne:
- jedwab CHI


Moje włosy od wakacji zrobiły się ciut suche, przeszły przemianę. Stały się bardziej cienkie niż przedtem, idzie za tym szybkie rozdwajanie się końcówek. Tak jest! Po ścięciu włosów u fryzjera na drugi dzień miałam rozdwojone włosy, mimo zabespieczenia końcówek olejem lnianym. :( W tym momencie walczę o grubsze pasma włosów, staram się również zlikwidować coraz częstrze wypadanie włosów. W pierwszej kolejności pomagają mi w tym oleje, szczególnie lniany.
 Ogólnie wrzesień był dla mnie bardzo pracowitym miesiącem, pod względem nauki jak i włosów. Coraz częściej zostaję w domu z książką w ręce, dlatego też nic nie stoi na przeszkodzie by nałożyć sobie olej. :) 

czwartek, 10 września 2015

Nowości :)


Cześć dziewczyny! 
Dzisiaj opiszę co nowego kosmetykowego do włosów (i nie tylko) gości w moich skromnych progach łazienkowych. :) Żeby nie przedłużać...głównie postawiłam na Gliss Kur'a, a co będę sobie żałować. Zaczęło się od poszukiwania dobrej, wygodnej odżywki w spyskiwaczu na wyjazd. Takim to sposobem znalazłam odżywkę właśnie Gliss Kur'a Oil Nutritive, wzięłam ją ze względu na skład, na początku są 2 silkony (po wodzie), później tylko oleje i konserwanty...

sobota, 5 września 2015

Lipiec + pielęgnacja.

Witam.
Przekładałam, przekładałam i jeszcze raz przekładałam wstawienie aktualizacji lipcowej, hmm...lepiej później niż wcale? :) Trochę się obijam na tym blogu, mimo braku czasu na wszystko, postaram się uaktywnić swoją aktywność. Wybaczcie, że tak długo nie pisałam na blogu, niemniej jednak od tego są wakacje by wypoczywać :) Będąc na wsi, daleeekoo od cywilizacji, no niestety...nie miałam łączności z jakąkolwiek siecią wi-fi. Może to i dobrze, im mniej internetów w życiu tym lepiej. Czasem trzeba się oderwać. :)
Wracając do tematu włosów...

środa, 8 lipca 2015

Ekstremalna objętość i nawilżenie czyli maseczka z majonezem.

Witam ;) 
Maska (przed użyciem maski z alg) genialnie nawilża włosy, pozostawiając je bardzo miękkie, puszyste (nie mylić z puchem), pełne objętości. Także warto ją użyć szczególnie w te najgorętsze dni lata. :) Moja siostra wynalazła ten sposób. Była zainteresowana w jaki sposób Blake Lively dba o swoje włosy, m.in. wyczytała właśnie o tej masce majonezowej. Jak zauważyłam teraz blogi huczą od tej maski.